Czujecie pismo nosem. Odwiedzając stronę Solumy Content daliście się porwać nurtowi rzeki, która w przyszłym roku rozleje się po całym Internecie. Branża przewiduje bowiem (tak, są takie specjalne kule i talie kart, ale to tak między nami), że w 2015 roku content marketing będzie najważniejszym trendem w reklamie internetowej. Dlaczego akurat content i dlaczego w 2015?
Co content marketing ma wspólnego z samochodami?
W listopadzie odbyła się tradycyjna, wielka konferencja Web Summit, która w naszej branży przypomina nieco salon samochodowy w Detroit. To, co się tam pokazuje i o czym się rozmawia, jest święte. Tym razem spora część Web Summit była poświęcona content marketingowi. Niektórzy twierdzą, że nie jest to żadne zjawisko, a sprytne agencje, takiej jak Soluma Content, po prostu dorabiają ideologię do zwykłego dostarczania wartościowych treści. Zgadzam się z tym – to jest dorabianie ideologii. Tak, jak jest nią podniecanie się wyczynami sportowców czy zachwyt nad Kinem Moralnego Niepokoju.
Ponieważ jakość ma dla sporej grupy mieszkańców naszej planety duże znaczenie, ideologia jest potrzebna. Tym, którzy nie zauważają różnicy między treściami dobrymi, a „jakotakimi”, zalecam sprzedaż obecnego samochodu i kupno Oltcita. Przecież zasada działania jest identyczna.
Dobra treść is dead? Nie, it's still alive
Nie będę się rozwodzić nad tym, czemu ma służyć content marketing – zakładam, że wszystko to znaleźliście już na stronie Solumy Content. Podkreślę tylko, już zupełnie poważnie, że w Internecie z bardzo świadomymi klientami trzeba zacząć rozmawiać. Standardowe formy reklamy displayowej nadal są oczywiście skuteczne, ale pamiętajmy, że rośnie zupełnie nowe pokolenie konsumentów, którzy mają te wszystkie zabiegi marketingowe w małym palcu.
Ramię w ramię z klasycznym content marketingiem idzie także story telling, którego świetne przykłady znamy wszyscy i nie powiedziecie mi, że choć przez chwilę nie ulegacie ich sugestywnemu przekazowi. Reklama internetowa jest niezbyt dobrze odbierana (pokazują to wszystkie badania – użytkownicy sieci narzekają na agresję, niską jakość, natarczywość i wulgarność), ale z drugiej strony niewielu internautów zgodziłoby się na płacenie za dostęp do treści w zamian za pozbawienie ich reklam. To teoretycznie sytuacja bez wyjścia. Teoretycznie, bo właśnie do jej rozwiązania został stworzony content marketing.
Dlaczego content ma podbić rok 2015?
Mówienie o trendach na nowy rok jest oczywiście zabawne, bo jak głosi jedno z moich ulubionych powiedzeń: „Na pewno nie żyje tylko Kopernik”. Branża zauważa jednak dwa zjawiska. Po pierwsze - powoli wychodzimy z kryzysu, co przekłada się na ponowne zainteresowanie reklamą (również w sieci). Po drugie – klasyczna reklama przestaje być bezkompromisowo skuteczna. Szczególnie w sytuacji, gdy firma nie ma pieniędzy na zmasowane działania.
Sektor MŚP powinien więc dużo mocniej zainteresować się content marketingiem i innymi formami reklamy niestandardowej. Takie firmy nie mogą sobie pozwolić na olbrzymie nakłady i podporządkowanie sobie klientów samym displayem. Muszą natomiast zauważyć ich potrzeby, dać im więcej niż tylko standardową ofertę i zdobyć zaufanie, które przełoży się na zwiększenie rozpoznawalności marki.
Dotarliście aż tutaj? Jestem przekonany, że w tej chwili w Waszych głowach kołacze się pytanie: „Ok, ciekawe ile to kosztuje i dlaczego jest tak drogie?”. Owszem, kosztuje, a czy jest drogie? Niebo nie zawsze jest tak samo niebieskie. Więcej nie zdradzę, wkrótce pojawi się osobny wpis na temat ceny dobrego content marketingu.
Wykorzystaj ją dla dobra Twojej firmy! Sprawdź ofertę copywritingu/content marketingu i zamów potrzebne Ci usługi lub skorzystaj z darmowej konsultacji z ekspertem.