Kiedy idziesz do księgarni i szukasz jakiejś książki (bez żadnych preferencji), to założę się, że zwracasz uwagę na jej grubość. Mając w rękach dwie książki nieznanych Ci autorów w takiej samej cenie podświadomie wybierzesz tę, która liczy więcej stron – wynika to z ekonomiki myślenia. Chcesz mieć po prostu więcej wydając tyle samo. W przypadku tekstów publikowanych w Internecie jest odwrotnie. Tutaj częściej wybierzesz krótki komunikat, bo... masz go za darmo, więc nie chce Ci się dużo czytać. O tym mechanizmie muszą pamiętać copywriterzy internetowi, którzy tworzą content na strony www.
Geoffrey N. Leech, brytyjski językoznawca i lingwista, opracował dość znany zbiór reguł tekstowych i interpersonalnych, który dziś jest jednym z kanonów copywritingu i szerzej content writingu. W swojej teorii podkreślił rolę obszerności tekstu dla jego skuteczności, a przede wszystkim czytelności dla odbiorcy.
Tekst nie może być ani za długi, ani za krótki. To zbyt ogólne stwierdzenie, które można jednak uściślić:
Tekst musi wyczerpać zadany temat
Tekst nie może być pisany pod presją liczby znaków – copywriter nie powinien więc być rozliczany za długość tekstu
Tekst nie może być uzupełniany sztucznymi wypełniaczami, pustymi słowami, frazesami
Tekst musi maksymalnie zaangażować czytelnika na przynajmniej 1-2 minuty – po tym czasie każdy zaczyna się nudzić i czyta wybiórczo
To oczywiste, że wielu copywriterów, szczególnie początkujących, ma ambicję wykazania się umiejętnościami językowymi i stylistycznymi, co owocuje tworzeniem przez nich prawdziwych „kobył”. Trzeba jednak zawsze pamiętać, że teksty do Internetu powstają dla kogoś i ten ktoś musi mieć ochotę je przeczytać. Gdy zobaczy obszerną treść, która już od pierwszych zdań jest dla niego niezrozumiała, to taki tekst nie spełni swojej roli i może od razu trafić do kosza.
Każdy doświadczony copywriter wie, że nie ma tekstu, którego nie da się skrócić i uprościć.
Napisanie bardzo krótkiego i treściwego tekstu do Internetu nie jest proste. Czasami brakuje czasu na jego dalsze skracanie, a wymagania klienta są tak sztywne, że pewne kwestie po prostu muszą zostać w treści poruszone. Co wtedy?
Jest kilka trików, które sprawią, że długi tekst nie będzie tak przytłaczać.
Formatowanie – nagłówki, fajny tytuł, akapity etc.
Mocne rozczłonkowanie tekstu – dopuszczalne jest robienie akapitu nawet po 2-3 zdaniach (optymalna długość akapitu wynosi 6 linijek).
Kotwice – czyli wyróżnione ważne informacje. Można je wtrącać na wiele sposobów, np. jako: Ważne!, Pamiętaj! Dobra rada! etc.
Opowiedzenie historii – dobra historia (zasady storytellingu się kłaniają) potrafi wciągnąć czytelnika tak bardzo, że nie zwróci on uwagi na zbyt dużą obszerność tekstu.
Największe kłopoty copywriterom sprawia zwięzłość. Wynika to z bogatego zasobu słownictwa i masy pomysłów na przedstawienie tematu. Bywają jednak sytuacje, gdy naprawdę trzeba się hamować. Najlepszym przykładem są hasła reklamowe, slogany i nagłówki.
Załóżmy, że masz stworzyć hasło dla środka odchudzającego marki X. Jak sądzisz, która wersja brzmi lepiej?
Chudniesz za szybko? Bierz co drugi dzień!
Rewolucyjny środek X o wysokiej zawartości l-karnityny błyskawicznie spali tłuszcz i pozwoli Ci cieszyć się piękną figurą.
Teoretycznie lepsze jest drugie hasło, bo prezentuje 2 cechy i 2 ważne dla odbiorcy korzyści. Lepiej sprzedaje jednak ten pierwszy – nie ma tutaj bowiem obietnicy, jest stwierdzenie faktu, a krótki slogan brzmi rewelacyjnie w kontekście właściwości produktu. Do tego jest krótki i dobrze rozkładają się w nim sylaby (ważne w przypadku spotu radiowego czy telewizyjnego).
Krótkie teksty lepiej sprawdzają się w sieci, co nie znaczy, że zmierzamy w kierunku maksymalnego kondensowania przekazu.
Zawsze będą odbiorcy szukający wyczerpujących treści.
Można więc znaleźć złoty środek i pisać rzeczowo, ciekawie, pamiętając o formatowaniu oraz o celu, jaki chcemy osiągnąć publikując dany tekst.
Wykorzystaj ją dla dobra Twojej firmy! Sprawdź ofertę copywritingu/content marketingu i zamów potrzebne Ci usługi lub skorzystaj z darmowej konsultacji z ekspertem.