Jaki jest cel prowadzenia bloga firmowego? Z pewnością odpowiesz, że chodzi o zwiększenie widoczności strony w wyszukiwarce (ważny element działań SEO), pochwalenie się fachową wiedzą i budowanie eksperckiej pozycji marki w sieci. To wszystko prawda, ale blog ma jeszcze jedno bardzo ważne zadanie: umożliwia interakcję z czytelnikami, wśród których mogą być potencjalni klienci.
Aby ta interakcja miała miejsce warto uruchomić opcję komentowania. Vox populi bywa złośliwy, czasami wręcz hejterski (specyfika współczesnego Internetu), ale podjęcie ryzyka naprawdę może się opłacić. Pozostaje jednak mały problem: jak zachęcić czytelników do komentowania? Dlaczego w ogóle warto to robić? Odpowiedzi znajdziesz w dzisiejszym artykule.
Często słyszę od naszych klientów, że nie chcą uruchamiać opcji komentowania artykułów na blogu, bo treść komentarzy może godzić w dobre imię ich marki. Częściowo zgadzam się z tymi obawami, ale nie zapominajmy o ważnej kwestii: komentarz nie musi się pojawiać automatycznie. Zarządca bloga ma możliwość moderowania treści jakichkolwiek wpisów, dlatego ryzyko opublikowania wulgarnego, kpiącego czy po prostu nieuczciwego komentarza (często napisanego przez konkurencję) jest niewielkie.
Z drugiej strony moderacja nie powinna iść za daleko. Wbrew pozorom negatywne komentarze także mogą działać na korzyść blogującej firmy. Dają bowiem możliwość rozszerzenia tematu podjętego w artykule, odpowiedzenia na wątpliwości czytelnika czy zwyczajnie zdemaskowania jego niewiedzy. W ten sposób reszta czytających widzi, że blog żyje, że firma przykłada się do jego prowadzenia i potrafi bronić swoich tez.
Poza tym w Internecie – zupełnie jak w życiu – mamy do czynienia z klasycznym schematem: negatywne głosy ożywiają dyskusję. Nagle okazuje się, że wiele osób ma coś do napisania i część z nich może nawet stanąć w obronie blogującej firmy, sprowadzając hejtera do parteru. Jest to niezwykle korzystna sytuacja, która motywuje do dalszego rozwijania bloga.
Może być oczywiście tak (jak w przypadku tego bloga – my nie uruchomiliśmy komentarzy), że blog służy wyłącznie za źródło wiedzy i jego ideą nie jest ożywianie dyskusji. Jednak markom, które dopiero promują się w sieci i chcą wykorzystać blog do realnego zwiększenia zainteresowania klientów, zalecamy udostępnienie możliwości komentowania.
Jeśli firma rezygnuje z opcji komentowania wpisów, to pozbawia się możliwości otrzymania informacji zwrotnej od czytelników, a więc po części także klientów.
Komentarze ożywiają blog, są dowodem na to, że ktoś go czyta, a to zawsze wizerunkowo działa na korzyść marki. Dlatego – mimo różnych obiekcji – naprawdę warto przynajmniej spróbować i przez kilka miesięcy dać czytelnikom możliwość komentowania. Jeśli nie wypali, zawsze można tę opcję wyłączyć.
Trzeba ich do tego jakoś zachęcić. Jest to niezbędne w przypadku mało znanych marek – giganci nie muszą się martwić o komentarze, bo i tak są przedmiotem szerokiej dyskusji w sieci.
Najskuteczniejsze sposoby zachęcenia czytelników bloga do komentowania to:
Kończ wpisy pytaniem do czytelników, np. „A co Ty sądzisz o naszych wiertarkach udarowych?” Im prostsze pytanie, tym lepiej.
Linkuj do wpisów w mediach społecznościowych i tam także zachęcaj do komentowania.
Podejmuj tematy związane z Twoimi kompetencjami, ale jednocześnie interesujące dla czytelników, może nawet nieco kontrowersyjne.
Od czasu do czasu stosuj trik w postaci zostawienia „sterowanego komentarza”, czyli opublikowanego przez znajomą osobę (np. pracownika) – pierwszy komentarz zawsze ożywia dyskusję i ośmiela innych.
Komentarze naprawdę są solą bloga i warto zachęcać czytelników do wyrażania swoich opinii pod wpisami.
Nie masz czasu na prowadzenie swojego bloga firmowego? Sprawdź naszą ofertę dla Ciebie.
Wykorzystaj ją dla dobra Twojej firmy! Sprawdź ofertę copywritingu/content marketingu i zamów potrzebne Ci usługi lub skorzystaj z darmowej konsultacji z ekspertem.