Kilka tygodni temu przygotowywałem ofertę dla firmy z branży turystycznej (biuro podróży). Klient rozważał uruchomienie bloga firmowego. Ostrożnie zaproponowałem publikację 10 wpisów miesięcznie. Klient zareagował klasycznie: „Aż 10? O czym tu tyle pisać?”. Takie dylematy osobiście mnie dziwią. Jak firma, która chce szczycić się mianem branżowego eksperta, może mieć problem z wymyśleniem marnych 10 tematów miesięcznie? Cóż – zdarza się. Stąd pomysł na ten wpis. Podpowiem, o czym pisać na blogu firmowym, aby nie zanudzić, a jednocześnie osiągnąć dobry zasięg.
Wydawca odpowiada za to, aby czasopismo było chętnie kupowane. Dlatego przygotowuje strategię tworzenia treści trafiających idealnie w oczekiwania grupy docelowej. Inne rzeczy interesują przecież emerytkę, a jeszcze inne fana piłki nożnej.
To duże uproszczenie, ale pokazuje mechanizm myślenia osoby odpowiedzialnej za wybór treści. Temat musi być interesujący dla odbiorcy.
Nigdy nie kieruj się tylko własnymi preferencjami. Nie mów: „To mnie nudzi, więc pewnie innych też”.
To znacznie łatwiejsze niż wymyślanie tematów wpisów, a jednocześnie rozwiązuje problem braku weny. Myśl jak swój klient. Czego potrzebuje? Dlaczego szuka tego produktu, który Ty oferujesz? Co powoduje, że nie może się zdecydować? W czym Twoja oferta jest lepsza niż konkurencji?
Tworząc treści, które będą odpowiadać na powyższe pytania, masz pewność, że Twój blog firmowy zdobędzie popularność. Ludzie szukają w Internecie porad i wskazówek. Daj je, oczywiście w szeroko pojętych granicach Twoich kompetencji zawodowych.
I nie, nie myśl, że Twoja branża jest nudna jak flaki z olejem. Gdyby tak było, to nigdy by nie powstała. Klienci Twojej branży prawdopodobnie w jakimś stopniu się nią interesują. Znajdź coś, co może być dla nich szczególnie atrakcyjne.
Pisz o nowościach, targach, innych ważnych wydarzeniach. Jak najczęściej analizuj ofertę branżową z punktu widzenia potrzeb klientów. Zajmujesz się wywozem szamba? Napisz artykuł z poradami na temat tego, jak ekonomicznie korzystać z wody i tym samym zmniejszyć częstotliwość wywozu. Proste, prawda?
To zawsze dobrze wygląda i jest gotowym tematem na ciekawy wpis. Oczywiście nie przeprowadzaj wywiadu z kimś wymyślonym. To musi być osoba mająca autorytet. Może nią być Twój pracownik, który specjalizuje się w jakimś szczególnym obszarze. Może to być także jakiś badacz, a w ostateczności przedstawiciel konkurencyjnej firmy – wówczas zastrzeż, aby podobny wywiad, tylko z Tobą, pojawił się na blogu konkurencji.
Nie ma niczego złego w podglądaniu, co robi konkurencja. Znajdź kilka blogów prowadzonych przez inne firmy, spisz najciekawsze tematy (kieruj się liczbą komentarzy lub statystykami odsłon) i powiel je na swojej stronie – ale nie kopiuj! Treść musi być unikalna.
Oceń, czego zabrakło w artykułach konkurencji i rozwiń je na swoim blogu.
Opracowanie 100 czy 200 tematów wpisów na blog nie jest większym problemem. Schody zaczynają się w momencie, gdy trzeba je jeszcze napisać i zachować regularność publikacji.
Wykorzystaj ją dla dobra Twojej firmy! Sprawdź ofertę copywritingu/content marketingu i zamów potrzebne Ci usługi lub skorzystaj z darmowej konsultacji z ekspertem.